Na spektakularny efekt Kasia Dziurska pracowała latami. „Pośladki nie zrobią się piękne od samego siedzenia na nich”
KULTURYSTYKA I FITNESSNews
Potrzebujesz ok. 2 min. aby przeczytać ten wpis

Na spektakularny efekt Kasia Dziurska pracowała latami. „Pośladki nie zrobią się piękne od samego siedzenia na nich”

Zjawiskowe figury zawodniczek sportów sylwetkowych to efekt długiej, żmudnej, czasem pełnej wyrzeczeń pracy trwającej wiele lat. Niedawno przypomniała o tym Kasia Dziurska, prezentując na Instagramie swoją spektakularną metamorfozę.

Jedna z najpopularniejszych i zarazem najpiękniejszych trenerek fitness stale zachęca do regularnych ćwiczeń oraz poprawy własnej sylwetki. Sama nadal nieustannie pracuje nad udoskonaleniem poszczególnych partii mięśniowych, spędzając długie godziny na siłowni. W tym tygodniu skupiła się głównie na modelowaniu pośladków.

Na początku tygodnia Kasia Dziurska opublikowała na Instagramie post z dwoma zdjęciami zestawionymi obok siebie. Porównanie obecnej sylwetki mistrzyni świata w Fitness Figure Classic z tą sprzed kilku lat, kiedy dopiero rozpoczynała zawodową karierę, wypada wprost spektakularnie. Największą różnicę widać w rozmiarze mięśni ramion oraz pośladków.

„Pośladki nie zrobią się piękne od samego siedzenia na nich! To jak? Dalej zamierzasz siedzieć na du.. czy bierzesz się do roboty?” – przekornie pyta na Instagramie urocza fitnesska.

Pod zamieszczonym wpisem momentalnie pojawiła się lawina pozytywnych komentarzy. „Super przemiana”, „Mega figura” – to tylko niektóre ze spontanicznych reakcji internautów. Dla tych najbardziej ambitnych Dziurska opracowała nawet autorski trening na pośladki z gumami oporowymi, który jest już dostępny na jej oficjalnym kanale na YouTube. Program składa się z trzech krótkich serii, w których wykonuje się sześć ćwiczeń trwających po 45 sekund.

Zdjęcie wyróżniające: Freepik

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*