Do rozpoczęcia prestiżowych zawodów Mr. Olympia 2021 pozostało dokładnie 166 dni, ale nie oznacza to, że czołowi kulturyści świata mogą teraz pozwolić sobie na znacznie lżejsze treningi. Konkurencja staje się bowiem coraz bardziej wymagająca, o czym najlepiej świadczą zdjęcia zamieszczone ostatnio w social mediach przez wybitnych bodybuilderów, którzy w październiku będą chcieli odebrać prymat Mamdouhowi „Big Ramy’emu” Elssbiayowi. Mimo że teoretycznie nadal znajdują się w okresie off season, ich sylwetki prezentują się wprost fenomenalnie!
Zaczynamy od aktualnego czempiona Mr. Olympia, który niedługo po zdobyciu tytułu zapowiedział, że zamierza rozbudować swoją imponującą muskulaturę. Najnowsze zdjęcia, jakie „Big Ramy” zamieszcza na Instagramie, pokazują, że nie zatracił największych atutów (potężne ramiona i nogi, bardzo szeroka, lecz proporcjonalna obręcz barkowa) i nadal wyróżnia się ogromnymi rozmiarami (178 cm wzrostu, ok. 140 kg wagi). Egipcjanin intensywnie pracuje pod okiem Chada Nichollsa, który zapewnia, że jego podopieczny będzie jesienią… jeszcze większy! „Nikt nie może się z nim równać, kiedy jest duży i dobrze wyrzeźbiony” – dodaje Roelly Winklaar, brązowy medalista Mr. Olympia 2018.
Mr. Olympia z 2019 roku nie zamierza poprzestawać na jednym triumfie w kultowej imprezie i obecnie skupia się przede wszystkim na ulepszeniu górnych partii mięśniowych. Brandon Curry wierzy, że podniesienie klatki piersiowej pozwoli mu odzyskać tytuł najlepszego kulturysty świata. Fotografie z minionych tygodni potwierdzają progres w tym aspekcie.
Jeden z najwybitniejszych bodybuilderów w historii (7 tytułów Mr. Olympia i złoto na Arnold Classic Europe 2013) wciąż czuje głód rywalizacji, choć tym razem nie jest wymieniany w gronie ścisłych faworytów do zwycięstwa. 41-letni Phil Heath łączy przygotowania do zawodów z prowadzeniem własnego biznesu (Phil Heath Labs), co nie oznacza bynajmniej, że poświęca mniej czasu na treningi. Niedoszły koszykarz NBA do znudzenia ćwiczy bicepsy i tricepsy, które są jego wizytówką.
Ambitny Irańczyk może być czarnym koniem październikowej imprezy w Orlando. Chociaż jego sylwetka i wymiary (169 cm wzrostu, nieco ponad 100 kg wagi) pasują również do Dywizji 212, trudno nie zauważyć regularnych postępów, jakie czyni Hadi Choopan. W ostatnim czasie 33-latek znacząco rozbudował ramiona oraz barki, czym zdążył już zresztą pochwalić się w internecie. „W tym roku przybywam do Stanów Zjednoczonych, żeby zostać mistrzem” – odważnie zadeklarował Choopan na swoim Instagramie. Realnym celem będzie dla niego jednak poprawa rezultatu sprzed roku, kiedy zakończył zawody tuż za podium.
Filigranowe rozmiary (168 cm wzrostu, około 105 kg wagi) stoją także na przeszkodzie Williamowi Bonacowi, aby w końcu odnieść upragniony triumf w Mr. Olympia. Najbliżej był w 2019 roku, kiedy to musiał uznać wyższość Brandona Curry’ego. Reprezentant Holandii nie ustaje jednak w dążeniu do realizacji największego zawodowego marzenia. W odróżnieniu od wielu konkurentów, „The Conqueror” wykonuje większość ćwiczeń na maszynach, ale efekty są naprawdę imponujące. Monstrualne mięśnie karku i znakomicie wyrzeźbione plecy to jego niezaprzeczalne atuty.
Foto wyróżniające: Damir Spanic / unsplash.com