Imponująca muskulatura największych kulturystów na świecie to efekt tysięcy godzin spędzonych na siłowni, ale równie istotna w procesie budowania sylwetki jest motywacja do przekraczania kolejnych granic. Wielu mistrzów IFBB osiągnęło bowiem znaczące sukcesy nie ze względu na swój wrodzony talent czy nadzwyczajne predyspozycje genetyczne, lecz poprzez żmudną, codzienną pracę na treningach. Do tego grona należy między innymi renomowany trener personalny Michał Karmowski, który w tym tygodniu opublikował w mediach społecznościowych znaczący wpis.
Michał Karmowski to idealny przykład kulturysty, który dzięki godnej podziwu konsekwencji oraz umiejętnemu tuszowaniu własnych niedoskonałości był w stanie wspiąć się na najwyższy poziom. Dzisiaj popularny „Jaglak” może pochwalić się m.in. zdobyciem Pucharu Polski, a także kilkoma tytułami mistrza Polski, wicemistrza Europy i świata (WFF WBBF). Wszystkie te trofea udało mu się wywalczyć pomimo faktu, że wygląd jego klatki piersiowej mocno odbiegał od konkurentów.
Znany również z udziału w popularnych produkcjach telewizyjnych 42-latek nadal mocno dba o formę i nie przejmuje się głosami krytyki płynącymi pod jego adresem ze względu na wspomniany mankament sylwetki. Jako licencjonowany trener personalny oraz dietetyk stale motywuje innych do tego, aby przedwcześnie nie porzucali marzeń o karierze w sportach siłowych czy sylwetkowych, tylko konsekwentnie realizowali nakreślony plan treningowy.
„Możesz nie mieć predyspozycji genetycznych to bycia kulturystą, możesz nie mieć talentu do bycia super piłkarzem, możesz nie mieć odpowiedniej psychiki do bycia najlepszym fighterem, ale to nie oznacza, że nie możesz trenować dla siebie i być najlepszą wersją samego siebie, jaką tylko możesz być! Pamiętaj też, że ciężka praca potrafi czasami pokonać genetykę czy talent” – napisał Karmowski na swoim Instagramie.
Zdjęcie wyróżniające: Freepik