Stres nie daje Ci spokoju i zastanawiasz się, czy warto wybrać się na trening? Przekonaj się sam!
Nie od dziś wiadomo, że regularna aktywność fizyczna stanowi jeden z najbardziej sprawdzonych sposobów na zredukowanie poziomu stresu. Czy kortyzol może mieć jednak negatywny wpływ na jakość naszych treningów? Wyjaśniamy!
W efekcie zmian zachodzących na świecie nasze życie nieustannie staje się coraz bardziej dynamiczne, w związku z czym na co dzień nie sposób uniknąć sytuacji stresowych. Powszechnie uważa się, że z takowymi zdecydowanie lepiej radzą sobie osoby aktywne fizycznie. Rozmaite badania zgodnie wykazują bowiem, że regularne sesje treningowe nie tylko pozytywnie wpływają na pracę układu immunologicznego, ale również dotleniają organizm oraz poprawiają ogólne samopoczucie ćwiczącego. Dodatkowo zwiększona wydolność oddechowa miłośników sportu pozwala im na znacznie szybsze i bardziej efektywne zwalczanie negatywnych skutków stresu, takich jak przyspieszone tętno czy praca serca.
Na pytanie o stres większość ludzi bez choćby chwili wahania odpowie, że jest on czynnikiem niepożądanym i pod wieloma względami będzie to stwierdzenie prawdziwe. Stres najczęściej pojawia się w sytuacjach związanych z zagrożeniem, w związku z czym słusznie mamy z nim nie najlepsze skojarzenia. Tylko sami wiemy, ile razy jego negatywne skutki utrudniły nam osiągnięcie upragnionego celu. Jaki wpływ ma odczuwanie stresu na postęp w rezultatach treningowych?
Na początek warto wspomnieć, że stres powoduje wydzielanie się kortyzolu. Ten organiczny związek chemiczny pobiera zmagazynowany w naszych mięśniach glikogen, a także pochłania niebagatelne ilości energii. Co więcej, długotrwałe odczuwanie stresu może nawet przyczynić się do rozpadu tkanek mięśniowych! Zawyżony poziom kortyzolu w organizmie negatywnie wpływa również na proces regeneracji po ćwiczeniach, co zwiększa z kolei ryzyko pojawienia się kontuzji. Gdy dodamy do tego poboczne efekty stresu, takie jak zmienny apetyt czy problemy ze snem, to można odnieść wrażenie, że sytuacje stresowe niosą za sobą tylko i wyłącznie zniszczenie naszej długotrwałej pracy. Prawda – jak to zazwyczaj bywa – leży jednak pośrodku.
W życiu każdego sportowca zdarzają się sytuacje, w których stres występuje jako czynnik sprzyjający. Poza wspomnianym zagrożeniem kortyzol wydziela się bowiem również wtedy, gdy mamy przed sobą poważne wyzwanie. Łatwo zatem wywnioskować, że stres może być nieoceniony w kontekście motywacji np. przed ważnymi zawodami. Jeśli mamy co do tego wątpliwości, to odpowiedzmy sobie na ważne pytanie, a mianowicie: co zazwyczaj robimy w sytuacji stresowej? Ćwiczymy! Trening to najlepsza forma zredukowania poziomu kortyzolu, a po solidnym wysiłku fizycznym odczuwamy pozytywne emocje, takie jak satysfakcja czy odprężenie. Po odzyskaniu dobrego nastroju zapominamy, że naszym bodźcem do działania był właśnie stres.
Nie chodzi oczywiście o to, by dla zyskania dodatkowych pokładów motywacji celowo dążyć do sytuacji stresowych – takowe z pewnością pojawią się same. Kluczowe okażą się wtedy nasze umiejętności radzenia sobie ze stresem. Poza uprawianiem sportu istnieje mnóstwo sposobów, dzięki którym nawet w najbardziej skomplikowanych momentach będziemy w stanie zachować równowagę i najzwyczajniej w świecie robić swoje. W obecnych czasach stresu niestety nie da się uniknąć, ale uzyskanie kontroli nad jego negatywnymi efektami umożliwi nam spokojne życie oraz satysfakcjonujący postęp na treningach.
Zdjęcie główne: Sammy Williams/unsplash.com