Węglowodany to podstawowy składnik diety większości ludzi, jednak nie wszyscy wiedzą, że ich spożycie powoduje wyrzut insuliny, która hamuje lipazę wrażliwą na ten hormon. Insulina odpowiedzialna jest za regulację poziomu cukru w wątrobie, gromadząc go w niej i hamując jednocześnie jego wytwarzanie.
Insulina jest hormonem produkowanym przez trzustkę, a jego głównym zadaniem jest regulowanie poziomu glukozy we krwi po spożyciu dość obfitego posiłku. Pod wpływem jej działania, cząsteczki cukru są przenoszone wraz z krwią do wszystkich komórek znajdujących się w ludzkim organizmie. W sytuacji, kiedy występuje problem zwany insulinoopornością, organizm człowieka nie potrafi w pełni spożytkować insuliny, a w konsekwencji komórki tracą wrażliwość na ten hormon. We krwi chorej osoby utrzymuje się stale podwyższony poziom insuliny, co przekłada się na zahamowanie glukagonu, który odpowiada za procesy spalania zapasów energii zgromadzonych w tkance tłuszczowej.
Dokładając do tego zwiększone odkładanie tłuszczu w organizmie, które spowodowane jest upośledzonym procesem dystrybucji glukozy, można zauważyć, że jest to najprostsza droga do otyłości i nadwagi. Przyczyny występowania insulinooporności u osoby chorej są bardzo złożone, a należą do nich między innymi:
• niska aktywność fizyczna,
• nadmiar kortyzolu,
• przyjmowanie leków o działaniu bakteriobójczym i przeciwwirusowym.
Czynnikiem wpływającym na powstawanie insulinooporności mogą być również leki stosowane w przypadku zaburzeń psychicznych. Nie można także pominąć uwarunkowań genetycznych, które mają wydatny wpływ na pojawienie się tej choroby.
? Insulinooporność to stan obniżonej wrażliwości tkanek na działanie insuliny, pomimo jej prawidłowego lub podwyższonego…
Opublikowany przez SABA odchudzanie Piątek, 25 września 2020
Rok temu insulinooporność była szeroko komentowana w mediach, pisane były na jej temat liczne książki i tworzone filmiki. Bardzo często można było usłyszeć z ust osób z nadwagą, że ich problem zależy właśnie od tego schorzenia i nie ma możliwości, aby udało się im schudnąć, ale czy rzeczywiście tak jest? Okazuje się, że nie! W celu zrozumienia tego faktu należy zejść aż do poziomu komórkowego. Adipocyty są to komórki tłuszczowe, w których gromadzi się nadmiar energii z pożywienia w postaci kwasów tłuszczowych. Różnią się one wielkością i właściwościami.
Małe adipocyty są bardzo chłonne i szybko rosną i to właśnie one odpowiadają za tycie osoby chorej na insulinooporność. Zbiór wielu małych komórek kumuluje w sobie kwasy tłuszczowe, które chętnie rosną, ale niechętnie oddają energię – tak zwana oporna tkanka tłuszczowa. Dlatego też w procesie odchudzania można zauważyć, że im mniej tkanki tłuszczowej, tym trudniej jest się jej pozbyć. Duże adipocyty łatwo i szybko oddają energię i niechętnie ją gromadzą.
Naukowcy przeprowadzili badanie na grupie bardzo otyłych osób, aby sprawdzić, czy hamowanie insuliny ma wpływ na ich odchudzanie. Podczas testów pacjenci otrzymywali oktreotyd w równych dawkach. Po skończonych testach wnioski były różne. Grupę badanych można było podzielić na tych, którzy dobrze zareagowali na hamowanie insuliny, średnio lub wcale na niego nie zareagowali przy pomocy oktreotydu. Znacznie mniej liczebną grupę stanowiły osoby dobrze reagujące na preparat.
Zdecydowanie więcej było tych, którzy nie byli podatni na jego działanie. Należy jednak dodać, że stosowanie oktreotydu jest nowatorskim podejściem, ale skutecznym dla części osób. Ciekawym efektem testu jest fakt, że hamując insulinę, można stłumić apetyt, w szczególności łaknienie na węglowodany. Nie wiadomo jeszcze, jakie skutki uboczne może wywoływać lek, ale jeśli okaże się w pełni bezpieczny, być może zostanie wynaleziona nowa metoda odchudzania i to bezinwazyjna!
Zdjęcie wyróżniające: Freepik