Rhianon Lovelace oraz Kiera Jaston wznoszą kobiecy trening siłowy na niewyobrażalny dotąd poziom. Pierwsza z nich wydźwignęła w tym tygodniu aż 300 kg w martwym ciągu, podczas gdy druga – w tej samej konkurencji – zaliczyła na treningu po kilka serii powtórzeń na imponujących ciężarach 210 i 230 kg.
Rhianon Lovelace nie bez powodu uznawana jest za jedną z najsilniejszych kobiet na świecie. Amerykanka ma już na koncie triumf w prestiżowych zawodach World’s Strongest Woman oraz kilka rekordów globu (m.in. przerzucenie 141-kilogramowej betonowej kuli przez poprzeczkę wisząca na wysokości 110 cm). Lovelace doskonale radzi sobie również w trójboju siłowym, a jej najnowsze osiągnięcie robi gigantyczne wrażenie. Ważąca około 60 kg siłaczka podczas jednego z niedawnych treningów podniosła w martwym ciągu sztangę ważącą bagatela 300 kg, a więc ponad pięć razy więcej niż wynosi masa jej ciała! Na zamieszczonym w sieci nagraniu widać, jak wiele trudu kosztowało ją zaliczenie najlepszej w karierze próby.
„Jestem w siódmym niebie! Moje ciało bardzo dobrze znosi te ciężary – żadnych problemów. Niedługo skończę dopiero 25 lat, to niesamowicie ekscytujące na przyszłość!” – napisała na Instagramie szczęśliwa Lovelace.
Fenomenalne rezultaty w martwym ciągu notuje także Kiera Jaston. Najmłodsza mistrzyni kategorii IFBB Figure Pro w Europie kilka dni temu, podczas tej samej jednostki treningowej, wykonała dwie serie po trzy powtórzenia na ciężarze 230 kg (507 lbs) oraz jedną serię złożoną z siedmiu powtórzeń po 210 kg (462 lbs). Urodziwa Brytyjka może pochwalić się niezwykle silnymi, rozbudowanymi mięśniami nóg i mocnym chwytem, co w przypadku tego ćwiczenia odgrywa niebagatelną rolę. Biorąc pod uwagę duży progres, jaki na przestrzeni ostatnich miesięcy poczyniła Jaston, można się spodziewać, że już niedługo wyśrubuje ona któryś z kobiecych rekordów.
Zdjęcie wyróżniające: Freepik