Aktywność fizyczna to tylko jedna część składowa, która ma wpływ na wypracowanie estetycznej sylwetki. Kluczowa jest także zbilansowana dieta. Nie tylko istotne jest to, ile jemy, ale także co jemy i kiedy. Kwestia, która bardzo często jest pomijana, to spożywanie określonych produktów przed treningiem. Tymczasem istnieje grupa, która nie powinna być wdrażana do jadłospisu jako posiłek przedtreningowy. Co się do niej zalicza? Czego nie warto jeść przed treningiem?
Wydaje się, że jogurt to lekki i zarazem sycący produkt, który idealnie sprawdzi się jako posiłek przedtreningowy. W rzeczywistości jest jednak całkiem inaczej. Nabiał może doprowadzać do nudności i skurczy mięśni. Jeśli więc nie możesz sobie wyobrazić poranka bez wyśmienitego smoothie, to jogurt zastąp kefirem. Badacze z Uniwersytetu w Ohio udowodnili, że kefir usprawnia procesy trawienne laktozy i wspomaga układ pokarmowy w lepszym funkcjonowaniu.
Siemię lniane należy do produktów, które także znajdują się w smoothie, z którego rzecz jasna należy zrezygnować. Siemię lniane jest niezwykle zdrowe, jednak zawiera bardzo dużo błonnika. Trzeba tutaj zaznaczyć, że jest to składnik trudny do strawienia, natomiast w nadmiernej ilości powoduje wzdęcia, a rewolucje żołądkowe z pewnością nie są czymś przyjemnym na co dzień, już nie wspominając o bieganiu czy uprawianiu innego sportu.
Jajka są bardzo dobrym źródłem białka, które jest perfekcyjnie przyswajane przez ludzki organizm. Nie dostarczają one jednak węglowodanów, które są niezbędnym paliwem dla mięśni. Ponadto białka są znacznie dłużej trawione niż węgle. Dodatkowo jaja są tłuste, a połączenie tłuszczu z proteinami tuż przed jednostką treningową z pewnością nie sprawi, że ćwiczenia będą przebiegać bezproblemowo. Lepszym pomysłem na rozpoczęcie dnia będzie owsianka, która jest posiłkiem energetycznym, a nie powoduje uczucia ciężkości.
Brokuły to warzywa, które należą do grupy tych z największą zawartością witamin i błonnika. Niestety, ale ta informacja na pewno zasmuci wszystkich zwolenników zielonych różyczek. Jeśli jednak zależy nam na jak najlepszych wynikach treningu, powinniśmy zdecydowanie omijać szerokim łukiem warzywa z dużą zawartością błonnika. Zapewne nie chcesz w trakcie ćwiczeń odczuwać pracy swojego układu pokarmowego na najwyższych obrotach. Oprócz brokuła, przed treningiem powinniśmy również zrezygnować z kalafiora.
Awokado staje się ostatnimi czasy coraz częściej wykorzystywane do różnego rodzaju potraw i znajduje się na naszych stołach. Owoc ten dodaje się między innymi do koktajli, czy przygotowywania przystawek. Awokado jest bardzo zdrowe i dobrze przyswajane przez organizm, jednak nie służy mu, jeśli jest spożywane tuż przed treningiem. Powodem tego jest fakt, że duża zawartość tłuszczu jest długo trawiona, co wpływa na spowolnienie naszych ruchów. Zdecydowanie lepiej jest zjeść awokado po treningu.
Pistacje zupełnie nie nadają się na posiłek przedtreningowy. W 2014 roku pojawiły się wyniki badań, w których poddano ochotników ocenie wydolności tlenowej. Część osób jadła pistacje przed treningiem, druga nie spożywała ich. Okazało się, że w próbie wydolności tlenowej znacznie lepiej wypadła druga grupa. Jeśli chcemy przed treningiem coś sobie schrupać, to możemy pistacje zastąpić marchewką.
Wydaje się, że świeży sok z pomarańczy powinien być zbawienny dla organizmu, ponieważ zawiera duże ilości witamin i minerałów, jednak jest zgoła odmiennie. Nie zaleca się spożywać świeżo wyciśniętego soku przed ćwiczeniami, ponieważ zawiera on duże ilości cukru. Mimo że początkowo da się odczuć przypływ energii, to jednak chwilę później pojawia się uczucie wypompowania.
JAKICH PRODUKTÓW UNIKAĆ PRZED ĆWICZENIAMI? ?
➡️W dzisiejszych czasach istnieje wiele rodzajów zdrowej żywności, której…
Opublikowany przez Zbilansowany Sobota, 13 marca 2021
Zdjęcie wyróżniające: Pixabay
