Współcześnie coraz więcej osób sięga po suplementy, które zdają się być już naturalną częścią uprawiania sportu. Jednakże nie wszystkie suplementy są równie bezpieczne, niektóre w nieodpowiednim połączeniu mogą poważnie zagrozić naszemu organizmowi.
Chociaż prawo unijne traktuje suplementy niczym zwykłą żywność, to należy pamiętać, że nią nie są. Ich cel jest przecież odmienny od tradycyjnych posiłków, przede wszystkim mają uzupełniać podstawową dietę, aby poprawić wyniki sportowe. Czasem może chodzić o zwykłe zbilansowanie diety, a czasem o tzw. dobicie kalorii, kiedy musimy dostarczyć organizmowi nawet ponad pięć tysięcy kalorii. Dlatego właśnie suplementy te bogate są w takie substancje jak kreatyna czy efedryna. Przyjmuje się je zazwyczaj w formie kapsułek, tabletek czy napoi. Samo to już może dawać do myślenia, że nie jest to taki sam sposób dostarczania kreatyny, jak w przypadku spożywania mięsa czy ryb.
W tym kontekście suplementom bliżej do leków i warto byłoby rozpatrzyć je pod tym właśnie kątem. Zdarza się przecież, że nieodpowiednie połączenie leków czy sterydów może zagrozić naszemu organizmowi lub po prostu zniwelować efekt, który mieliśmy dzięki nim uzyskać. Powodem tego są procesy chemiczne, które bliższe są lekom niż posiłkom.
Pierwiastek chemiczny, jakim jest magnez, w połączeniu z żywnością bądź też suplementami o odczynie kwasowym (alkohole, niektóre owoce jak śliwki czy czereśnie, ryby, drób, ale również jaja itd.) najzwyczajniej się wykluczają. Magnez zostanie po prostu przekierowany na odkwaszenie organizmu po produktach zakwaszających.
Podobną sytuację uzyskamy, jeśli połączymy bogate w witaminy chlorellę lub spirulinę z białkiem, to rośliny te wstrzymują tak pożądany przez nas transport (wchłanianie się) aminokwasów przez białko.
Kwasy omega-3 i omega-6 przynależą do grupy nienasyconych kwasów tłuszczowych, jednak pierwszy z nich przyjęty razem z kwasem omega-6 zostanie zdezaktywowany.
Olej rybi to jeden z najpopularniejszych suplementów, choćby dlatego że pomaga budować mięśnie i spala nadmiar tkanki tłuszczowej, poprawia samopoczucie, obniża poziom cholesterolu, poprawia zdrowie organizmu itd. Jednakże w połączeniu z ziołami obniżającymi krzepnięcie krwi może doprowadzić do poważnych komplikacji zdrowotnych, w tym również do krwawienia. Równie ostrożnym trzeba być, kiedy przyjmujemy leki. Olej rybi może wzmóc działanie leków na obniżenie ciśnienia, w efekcie czego spadek może okazać się zbyt duży, w efekcie doprowadzając do bólów głowy, dekoncentracji, a nawet omdleń.
Wiele osób sięga po suplementy nieświadomie i robi sobie krzywdę. Dobrze jest zatem postawić na znane i powszechnie stosowane, zweryfikowane połączenia zalecane przez specjalistów. Często suplementy również na opakowaniach mają podkreślone, z czym nie należy ich mieszać. Warto jednak pamiętać, że wartości, które chcemy uzupełnić w wyniku przyjmowania suplementów, możemy uzyskać także poprzez sporządzenie odpowiedniej diety. Bogaty jadłospis to najbezpieczniejsza droga i najlepsza zabawa.
Zdj. główne: Emma-Jane Hobden/unsplash.com
