Po treningu należy jak najszybciej uzupełnić białko, żeby zapobiec katabolizmowi mięśniowemu. Coraz częściej sportowcy sięgają po sproszkowane odżywki, tymczasem wystarczą tańsze i naturalne produkty dostępne w każdym sklepie.
Białko jest fundamentem, na którym budujemy nasze mięśnie. Podczas intensywnych ćwiczeń organizm wymaga zwiększonej dawki energii, ją zaś tworzy z białka. Dochodzi do rozerwania chemicznych połączeń makroskładnika, doprowadzając tym samym do tzw. przemiany energetycznej.
Wyjaśnia to dlaczego podczas treningu potrzebujemy białka. W sytuacji, w której dostarczyliśmy naszemu organizmowi odpowiednią ilość tego składnika, będzie on pobierał energię ze „świeżej rezerwy”, taki proces nazywamy syntezą. Jednak kiedy białka jest za mało, a treningi odbywają się regularnie, organizm zacznie poszukiwać innych źródeł energii, które znajdzie we własnych mięśniach. Tym razem dojdzie do tzw. katabolizmu (mięśniowego), czyli rozpadu tkanki mięśniowej w celu uzupełnienia braków energetycznych. Biceps będzie wówczas malał, zamiast rosnąć, nawet pomimo intensywnych ćwiczeń.
Warto jednak spytać – czy z drugiej strony nadmiar białka nie doprowadzi przypadkiem do negatywnych skutków ubocznych? Oczywiście, że tak. Jeżeli przyjmiemy go więcej, niż potrzebuje tego nasz organizm, białko zostanie przemienione w glukozę oraz tłuszcz. W rezultacie pogarsza się jakość pracy nerek, wątroby, występują zaburzenia procesu erekcji, a także zwiększa się ryzyko wystąpienia nowotworu.
Powszechnie uznaje się, że przyswajanie sproszkowanego białka nie niesie ze sobą negatywnych konsekwencji. Jest to przecież świetna alternatywa dla osób, które goni czas, wegetarian, sportowców nietolerujących laktozy itp. Zasada ta obowiązuje szczególnie u zawodowych sportowców, którzy rzeczywiście potrzebują większej ilości białka niż przeciętni bywalcy siłowni. Takie osoby nie będą w stanie zaspokoić swojego zapotrzebowania poprzez spożywanie tylko naturalnych składników, dlatego sięgają po suplementy.
Natomiast w przypadku osób trenujących dla zdrowia, sylwetki itp., lepszą alternatywą będzie korzystanie z produktów naturalnych, bogatych w białko.
Po pierwsze – w przypadku białka sproszkowanego wątpliwe jest dostosowanie odpowiedniej ilości do zapotrzebowania organizmu (u osób ćwiczących hobbystycznie). Po drugie – dieta nie opiera się przecież jedynie na białku, powinna się składać również z innych makroskładników, takich jak węglowodany oraz tłuszcze.
Odpowiednie zaopatrzenie organizmu w dwa pozostałe składniki reguluje proces przemiany białka. Nadmierne korzystania z suplementacji nie pozwala go odpowiednio kontrolować (zwłaszcza jeżeli źródłem białka będą naturalne posiłki oraz odżywki).
Ponadto nasze organy, takie jak żołądek, znacznie lepiej przyjmują właśnie produkty naturalne – pochodzenia zwierzęcego oraz roślinnego. Szczególnie korzystne będą:
Zdjęcie główne: Brooke Lark/unsplash.com