Popularne powiedzenie głosi, że życie zaczyna się po czterdziestce. Jak się okazuje, ta ponadczasowa maksyma znajduje zastosowanie także przypadku niektórych przedstawicieli sportów siłowych. Rabih Sakka dopiero w wieku 45 lat notuje swoje najlepsze osiągnięcia w trójboju siłowym. Tylko w grudniu zaliczył dwa fenomenalne przysiady z ciężarami o masie 500 i 510 kg!
Libański siłacz w ubiegłym roku zwyciężył w dwóch prestiżowych imprezach – Mistrzostwach Europy GPA oraz Mistrzostwach Świata IPF w trójboju siłowym (w obu startował w kategoriach Masters i Open). Przez ostatnie miesiące przygotowywał się natomiast do tegorocznego czempionatu w Rosji, gdzie też byłby jednym z głównych faworytów do końcowego triumfu. Pandemia koronawirusa pokrzyżowała mu jednak plany, gdyż właśnie z tego powodu nie otrzymał wizy uprawniającej go do wjazdu na teren największego kraju świata.
Sakka postanowił zatem wykorzystać ten czas na ustanawianie indywidualnych rekordów. Na przestrzeni zaledwie dziewięciu dni dwukrotnie wykonał przysiad ze sztangą ważącą przynajmniej pół tony! Wynik 510 kg to jego nowy personal best.
„Udało mi się udowodnić sobie i wszystkim moim przyjaciołom oraz kibicom, że mogę z powodzeniem rywalizować na całym świecie i obiecuję wam, że ze swoich następnych mistrzostw przywiozę złoty medal” – napisał na Instagramie Sakka.
Wprawdzie do absolutnego rekordzisty Briana Carrolla brakuje mu ponad 80 kg (Amerykanin zaliczył próbę 592,3 kg), aczkolwiek na udostępnionym w sieci nagraniu widać, że Libańczyk ma jeszcze pewne rezerwy. Podobnie jak były mistrz świata WPC, Sakka również korzysta podczas przysiadów ze specjalnego kostiumu usztywniającego oraz opasek wzmacniających kolana.