Marzysz o dobrej sylwetce, ale pomimo licznych ćwiczeń efektów wciąż nie widać? A może po prostu chcesz zacząć i zamierzasz poznać fundamentalne zasady? Ten artykuł jest właśnie dla Ciebie!
Brzmi to jak banał, prawda? Jednakże nie ma w sporcie gorszego wykroczenia niż oszukiwanie samego siebie. Jeżeli w Twoim planie jest zaznaczone, że powinieneś odstawić alkohol i spożywać pełnowartościowe posiłki, to przestrzeganie tych zasad jest fundamentalne. Nieprzestrzeganie ich to gwarancja porażki.
Nie możesz porywać się z motyką na słońce. Jeżeli widzisz, że masz problem z udźwignięciem 70 kilogramów, to zejdź niżej. Oczywiście dobrze jest podnosić sobie poprzeczkę, zwłaszcza przy treningu siłowym, ale naderwanie mięśnia może skończyć zabawę na dobre.
Złota zasada: technika to podstawa. Nieważne, jak doświadczony jesteś, zawsze przygotowuj się do wykonania nowego ćwiczenia tak, jakbyś nic nie wiedział. Zła technika to możliwość uszkodzenia ciała i prosta droga do lekarza.
Pamiętaj, aby regularnie iść do przodu. Dobrze być zadowolonym ze swoich wyników, ale trzeba się piąć w górę (chyba że doszedłeś już do swojej wymarzonej sylwetki). Powtarzanie w kółko tego samego pozwoli Ci utrzymać pewien poziom, ale Cię nie rozwinie.
Trening siłowy różni się od standardowego. Żeby to zobrazować, można powiedzieć, że jeśli biegasz i zrobiłeś bez problemu 10 kilometrów, to zazwyczaj (w treningu wytrzymałościowym) teraz spróbujesz pobiec 15 kilometrów. W treningu siłowym powinieneś spróbować zrobić tę samą odległość w czasie krótszym!
Nie ma co się łudzić, organizm potrzebuje dni wolnych, przerw między treningami. W harmonogramie równie ważne co ćwiczenia są dni wolne. I należy ich przestrzegać, aby mięśniom dać czas zregenerować się przed kolejnym wyciskiem.
Uczą nas tego od najmłodszych lat, powtarzają na każdym filmiku, tłumaczą w książkach i artykułach. A mimo to wiele osób wciąż pomija etap rozgrzewki lub traktuje go marginalnie. Prawidłowa rozgrzewka powinna trwać przynajmniej 15 minut!
Przy treningu siłowym proces oddychania to podstawa. Warto jest pochylić się nad niektórymi ćwiczeniami oddechowymi, a podczas samych ćwiczeń wdychać powietrze przed podnoszeniem ciężarów – wydech następuje, gdy już odnajdziemy równowagę z utrzymywaną np. sztangą bądź podczas opuszczania.
Prosta zasada znana od zarania dziejów. Stosuje się zarówno do ćwiczeń fizycznych, jak i intelektualnych, a także medytacji. Głęboka koncentracja, oddanie się w pełni ćwiczeniom, to klucz do prawidłowego ćwiczenia (patrz: zasada 3). Usuń wszelkie rozpraszacze i wsłuchaj się w rytm serca, działanie mięśni, kontroluj technikę, a zapomnij o telefonie itp.
Zapomnij o motywacji, to mit. Motywacja jest dobra na tydzień, może dwa. Później zawsze opada. Dlatego skoncentruj się na wyrobieniu w sobie nawyków, dzięki którym Twoje ciało samo będzie wołało o ćwiczenia. Wiara w motywację, która nakaże Ci wyjść z domu, żeby biegać 10 kilometrów w deszczu, jest złudna. Tylko żelazna zasada i nawyk naprawdę Cię do tego skłonią.
Zdj. główne: Anastase Maragos/unsplash.com