Według badań piwo wypite po wysiłku fizycznym może mieć podobne działanie do napoju izotonicznego. Dowiedz się, jak złocisty napój wpływa na organizm po intensywnym treningu!
Wydawać by się mogło, że alkohol ma negatywny wpływ na funkcjonowanie organizmu, szczególnie wyczynowego sportowca. Jednak czy faktycznie tak jest? Według dostępnych badań piwo jako jeden z najpopularniejszych trunków alkoholowych może mieć korzystny wpływ na organizm. Szacuje się, że jeśli zawodnik po intensywnym treningu chciałby wypić kufel piwa, powinien odczekać kilka godzin. Po upływie tego czasu organizm jest gotowy przyjąć napój, który ma wysoki poziom kaloryczności, ale także niską zawartość węglowodanów czy białka. Z korzyści wynikających z wypicia piwa można wyróżnić jego działanie uspokajające, regulację ciśnienia krwi czy dostarczenie organizmowi witaminy B. Piwo stanowi także dobre źródło krzemu poprawiającego pamięć. Chmiel, na którego bazie produkowane jest piwo, ma działanie przeciwzapalne i antybakteryjne.
Piwo działa uspokajająco na organizm. Zawarty w nim alkohol oddziałuje na układ nerwowy, dlatego po wypiciu butelki piwa można odczuwać uczucie spokoju. Piwo ma podobne działanie co napój izotoniczny. Kwestia ta dotyczy wartości energetycznej, jaka jest w obu tych napojach. Rzeczywiście pod tym względem piwo dostarcza organizmowi dużej dawki energii, ale jednocześnie odwadnia go i hamuje wydzielanie wazopresyny. Hormon ten odpowiada w organizmie za odpowiednią gospodarkę wodną i poziom nawodnienia. Ostatnim elementem, który może wpłynąć na proces regeneracji po treningu, jest rozrzedzenie krwi. Alkohol zmienia konsystencję krwi, która w ten sposób szybciej i łatwiej jest rozprowadzana po całym ciele, w tym także do zmęczonych wysiłkiem mięśni.
Rozwijający się przemysł spożywczy wyszedł naprzeciw osobom, które na co dzień nie spożywają alkoholu, a chciałyby napić się piwa. Szeroka oferta różnych marek browarskich piw bezalkoholowych to idealne rozwiązanie także dla sportowców. Napój zachowuje swoje wartości kaloryczne oraz zawartość chmielu, ale nie wywołuje negatywnego wpływu związanego z obecnością alkoholu w organizmie. Tego typu piwa można przyjmować zdecydowanie częściej niż te klasyczne, które w diecie sportowca raczej nie są mile widziane. W tym wypadku piwo nadal nie powinno stanowić zastępnika dla napoju izotonicznego, ale może być spożywane znacznie częściej. Zgodnie z wynikami przeprowadzonych badań nad piwem bezalkoholowym napój ten jest bardziej porównywalny do izotoniku. W jego skład wchodzą polifenole, minerały, takie jak magnez, fosfor czy wapń oraz witaminy z grupy B. Co więcej, piwa pozbawione alkoholu zawierają znacznie mniejsze ilości cukru niż niektóre smakowe napoje izotoniczne.
PIWO BEZALKOHOLOWE, A REGENERACJA ???
?Przede wszystkim jego spożywanie nie prowadzi do uzależnienia od alkoholu❗
?Piwa…Opublikowany przez Bartka Kruka – Streeta Workouta Piątek, 17 lipca 2020
Analizując dostępne dane i badania, można dojść do wniosku, że piwo po treningu nie jest niczym szkodliwym. Założenie to odnosi się przede wszystkim do nieregularnego spożywania piwa, zarówno tego alkoholowego, jak i wersji „virgin”. Piwo nie powinno być alternatywą dla napoju izotonicznego, wody czy bogatej w składniki odżywczej przekąski potreningowej. Nie powinno być spożywane po każdej aktywności fizycznej. Wysoki poziom kaloryczności piwa może ostatecznie spowolnić działanie treningu oraz negatywnie wpływać na samopoczucie, wydolność organizmu czy sylwetkę. Zbyt częste spożywanie piwa, szczególnie alkoholowego, prowadzi bowiem do odwodnienia oraz niedoborów cynku, witaminy A czy B. Alkohol powoduje także uwalnianie się wolnych rodników, które mogą prowadzić do wielu poważnych chorób.
Foto wyróżniające: ELEVATE / pexels.com