Aktywność fizyczna to doskonały sposób, by szybko i – co ważniejsze – skutecznie wrócić na pełne obroty po covidzie. W trakcie rekonwalescencji powinno się jednak przykładać szczególną uwagę do rodzaju i intensywności wykonywanych ćwiczeń.
W tej kwestii zdania ekspertów są podzielone, tak naprawdę bowiem wszystko zależy od objawów, które towarzyszyły pacjentowi podczas przechodzenia choroby. Dodatkowo każdy organizm posiada swój własny, optymalny czas regeneracji, wobec czego przed powrotem do regularnego wysiłku fizycznego warto zasięgnąć porady u specjalisty.
Najnowsze zalecenia w kwestii aktywności fizycznej po covidzie prezentują się następująco: pacjent, który nie wymagał hospitalizacji ani nie towarzyszyły mu żadne objawy ze strony układu naczyniowo-sercowego, może powrócić do ćwiczeń już po tygodniu od zakończenia choroby. Jest to szczególnie istotne z punktu widzenia rekonwalescencji – nie od dziś wiadomo, że ruch to zdrowie!
Jeśli lekarz dał nam zielone światło na powrót do regularnego wysiłku fizycznego, możemy się zastanowić nad rodzajem i intensywnością wykonywanych ćwiczeń. Bezpośrednio po przebyciu choroby warto zacząć od lekkich aktywności – świetnie sprawdzą się ćwiczenia oddechowe, stretching czy krótkie spacery. Najważniejsze jest na początku to, by nie rzucać własnego organizmu na głęboką wodę. Dzięki temu będzie on mógł stopniowo przyzwyczaić się do wysiłku.
W drugim tygodniu po powrocie warto skoncentrować się na wydłużaniu czasu spacerów, jodze i innych – wciąż stosunkowo lekkich – aktywnościach. Jeśli jesteśmy w stanie iść przez 30 minut bez przerwy, to możemy przejść do kolejnego etapu. Stanowią go m.in. ćwiczenia aerobowe, wzmacniające oraz poprawiające koordynację. Jeżeli po kilku tygodniach tego typu treningów poczujemy się na siłach, to możemy zacząć stopniowo wracać do planu, z którego korzystaliśmy przed zachorowaniem – w grę wchodzi oczywiście również trening siłowy. Musimy być jednak pewni, że z wykonywaniem bardziej wymagających ćwiczeń nie wiąże się żadne ryzyko.
Kluczową rolę w procesie powrotu do treningów na pełnych obrotach stanowi odpowiednia regeneracja, o czym z pewnością wie każdy, kto miał w życiu do czynienia z uprawianiem sportu. Rozgrzewka, rozciąganie czy jakościowy sen to przepis na udane i bezpieczne rozpoczęcie ćwiczeń po przebyciu covida – bez tego ani rusz.
Niestety nie mamy dobrych wieści – osoby, które podczas zakażenia koronawirusem wymagały hospitalizacji lub do dziś zmagają się z powikłaniami po chorobie, dla własnego bezpieczeństwa nie powinny wracać do treningów bez zgody lekarza. Dobrą alternatywę stanowią np. ćwiczenia pod czujnym okiem fizjoterapeuty. Ewentualnie możemy też zaufać własnej wiedzy i powoli wykonywać aktywności oddechowe w zaciszu domowego ogniska. Jeśli chodzi natomiast o wymagające ćwiczenia siłowe lub cardio, zdecydowanie powinniśmy poczekać, aż objawy koronawirusa opuszczą nas na dobre.
Zdjęcie główne: Alexander Redl/unsplash.com
